
Znana w Chinach od 1700 r.p.n.e. W Polsce powszechnie użytkowana i dostępna w czasach PRL-u . Wówczas chyba nikt nie zdawał sobie sprawy, że tania herbata Ulung o niezbyt przyjemnym zapachu i gorzkim smaku to prawdziwy frykas, zwany nie bez przyczyny na dalekim wschodzie „czerwonym złotem”. Co ciekawe w dynastii Tang (618-907) herbatę czerwoną mógł spożywać jedynie cesarz. Produkowano ją w grotach w niewielkich ilościach, zabraniając choćby posmakowania cesarskiego eliksiru zwykłemu „śmiertelnikowi”…