W dobie fast foodów i szybkiego trybu życia, człowiek jest szczególnie narażony na choroby cywilizacyjne, a w szczególności na zawał, nadciśnienie tętnicze lub chorobę wieńcową. Dlatego niezwykle istotna jest zbilansowana dieta i profilaktyka w zapobieganiu problemom z układem krwionośnym.

Aby odpowiednio zadbać o swoje serce, zmień nawyki żywieniowe, zacznij uprawiać jakiś sport i przede wszystkim pij herbatki z głogu.

Dlaczego głóg?

• jedno szyjkowy
• dwu szyjkowy i oba słyną z właściwości leczniczych

Szczególnie przyjazne sercu są kwiatostany i owoce głogu. Zawierają one bowiem w swoim składzie flawonoidy oraz ich pochodne puryny. Związki te wnikają do naczyń wieńcowych serca i je rozszerzają. Dzięki temu serce staje się bardziej utlenione i szybciej pozbywa szkodliwych metabolitów. Co więcej, wskutek rozszerzenia naczyń krwionośnych normuje się obieg krwi, serce staje się mocniejsze i zdrowsze, zaczyna lepiej pracować.

Dodatkowo głóg oprócz tego, że zawiera związki chemiczne korzystne dla serca, jest także źródłem garbników i saponozyd neutralizujących działanie wolnych rodników, które mogą prowadzić do zmian nowotworowych oraz są głównymi sprawcami wielu chorób serca, układu naczyniowego, miażdżycy. Owoce głogu zawierają również mnóstwo składników odżywczych: witamin A, C, E , beta-karoten, oraz karotenoidy wpływające korzystnie na funkcjonowanie naszego organizmu.

Oprócz wspomnianych właściwości warto też nadmienić, że głóg obniża cholesterol. Szczególnie istotne jest, że obniża frakcje LDL cholesterolu, który przenosi tłuszcz z wątroby do wszystkich komórek, powodując odkładanie się cholesterolu w ściankach naczyń tętniczych, przez co zwęża się światło tętnicy. Głóg znany jest również, że swoich właściwości relaksujących i odprężających. Herbatki z głogu są popularne wśród osób, które cierpią na bezsenność, lub wykorzystywane przez młode matki do kąpieli noworodków.

Zbieranie głogu

Najlepszą porą zbioru kwiatów głogu jest początek maja. Należy pamiętać, by je zbierać na początku kwitnięcia. Kwiatostan ścina się sekatorem lub nożycami z pierwszymi liśćmi. Ważne jest, by nie uszkodzić kwiatów, stają się wtedy brązowe i tracą wszystkie lecznicze właściwości. Suszy się je w ciepłym, zadaszonym i przewiewnym pomieszczeniu, możliwie jak najszybciej, nie mogą stracić swojego specyficznego zapachu.

Z kolei owoce głogu zbiera się w porze jesiennej. Najlepszy termin do zbierania jest wtedy, gdy owoce są dojrzałe, ale jeszcze twarde. Nie mogą one być nadgniłe lub przejrzałe, gdyż nie mają wtedy leczniczych właściwości. Owoce suszymy w lekko nagrzanym piekarniku (60-70 stopni Celsjusza).

Przepisy z głogu

Napar z kwiatów głogu

1 łyżeczkę suszonych kwiatów głogu zalać 250ml wrzątku. Odstawić na 10 min. Należy pić 2 szklanki dziennie.

Odwar z głogu

Do garnka wlać 0,5 litra wody i dodać do niego 2 łyżki suszonych kwiatów głogu. Gotować na wolnym ogniu około 30 minut. Następnie odwar przelać przez sito. Pić 2- 3 razy dziennie.

Nalewka z głogu (polecana na nadciśnienie)

0,5 kilograma suszonych owoców głogu wsypać do wysokiego naczynia, najlepiej dużego słoja. 0,5 litra spirytusu wymieszać z połową szklanki (125 ml) wody, zalać głóg.

Słoik szczelnie nakryć i odstawić na dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach zlać alkohol z owoców. W garnku zagotować 400 ml wody dodać 5 goździków, laskę cynamonu (lub łyżeczkę sproszkowanego), 1 łyżkę cukru oraz otartą skórkę z 1 cytryny. Zagotować i poczekać aż utworzy się na powierzchni piana.

Ściągnąć pianę, wyłączyć palnik i wlać alkohol do syropu. Ponownie wlać nalewkę do słoja, zamknąć szczelnie i odczekać 3 dni. Po 3 dniach można przelewać nalewkę do karafki.

Konfitura z owoców głogu

Z 0,5 kilograma głogu usunąć pestki. Zalać je wrzątkiem, dodać tyle wody, by były całe przykryte i ugotować do miękkości. Następnie owoce przełożyć do zimnej wody, a do wywaru 0,5 kg cukru. Syrop gotować 10 minut, wrzucić owoce i gotować kolejne 10 minut. Odstawić na 1 noc. Na drugi dzień odlać syrop z owoców i gotować 3 minuty, włożyć owoce głogu i gotować aż staną się szkliste. Gorące przełożyć do wyparzonych słoików i zakręcać. Postawić do góry nogami, do wystygnięcia.

Potem to już tylko zajadamy ze smakiem, palce lizać!